Mit szkodliwości spekulacji
Spekulant to ulubiony "chłopiec do bicia" wszelkiej maści etatystów, socjalistów, komunistów i innych pogan, dla których państwo jest bożkiem. Dla wyjaśnienia, kiedyś, gdy jeszcze bito dzieci w szkole, to na przykład dziecka królewskiego nie dotykano. Wynajmowano więc chłopca z biednej rodziny, który za królewicza brał razy, a za to miał super utrzymanie i darmową naukę na wysokim poziomie. Właściwie miał darmowych nauczycieli za friko, bo przecież go nie zakatowano, a kilka rózg nie zaszkodziło nikomu. Ja bym się na taką posadę pisał. Dziś chłopców do bicia nie ma. Są na zasiłku społecznym i nie uczą się niczego.
czytaj dalej