Category - Rodzina
Jak znaleźć dobrą pracę?
Dziś będzie konstruktywnie. Ciekawe, kto to zauważy... Jako prowadzący działalność, czyli firmę, przeglądam różne CV, odbywam wiele rozmów z osobami, które zaczepiają mnie czasem wręcz na przejściu i pytają: "Nie szuka pan pracowników?" "Nie zatrudnia Pan ludzi?" "Może można się u pana zatrudnić?" Odbyłem już wiele rozmów wskazując błędność takiego podejścia. I pomyślałem, że może pomocnym będzie kilka wskazówek, jak się przygotować do znalezienia (nie szukania, ale właśnie znalezienia) pracy.
czytaj dalejPrzejdźmy na „Pan”
Pseudoanglosaska forma zwracania się do wszystkich per "ty" zdominowała w ostatnich latach sposób prowadzenia konwersacji w prawie każdym obszarze. Najsłynniejszy d*** III RP, pan określany przez niektórych jako "powiatowy" uczynił z tej formy swój znak firmowy i "tyka" wszystkich bez litości i szacunku, taka jego programu konwencja. Niemniej warto pamiętać, że forma "you" w języku angielskim to nie tylko "ty", ale również "wy" i można się poczuć nieźle zdystansowanym, gdy wypowiedziane przez rodowitego Anglika zdanie zostanie zakończone uprzejmym, a stanowczym "sir" i już wiemy, że całe to "ty" było tylko złudzeniem. Dystans, jaki się w takiej chwili tworzy jest niezmierny i od pierwszego do ostatniego razu inne uczucia niż szacunek i cześć nie wchodziły w rachubę. Obustronnie.
czytaj dalejKatolicy są przeznaczeni do materialnego bogactwa
+ Postawię odważną i kontrowersyjną (mam nadzieję) tezę: jeśli staniesz się ortodoksyjnym katolikiem, będziesz żył w coraz większym bogactwie materialnym i sile politycznej! Zarówno ty sam (sama) jak i twoje dzieci i wnuki, a nawet prawnuki! I wynika to bezpośrednio z nauki Kościoła Katolickiego oraz wiedzy ekonomicznej.
czytaj dalejKomunizm podażowy A.D. 2013
Urodziłem się w komunizmie popytowym. Odkryłem tę prawdę niedawno, właściwie kilka tygodni temu. Moje dzieciństwo upłynęło pod znakiem kolejek. Kolejki były po wszystko: po mięso stałem raz dwa dni, na zmianę z mamą i z bratem. Sam nie wiedziałem, po co stoję, bo zawsze wolałem kluski niż schabowego. Ale mama kazała, więc stałem. Dopiero później się dowiedziałem, że lepiej sytuowani przedsiębiorcy wynajmowali zawodowych "staczy", zwykle starsze osoby. A ja głupi zastanawiałem się, dlaczego niektóre babcie stoją całymi dniami w kolejkach.
czytaj dalejMiłość to nie uczucie!
Specjalnie na zamówienie pana Łukasza, czytelnika mojego bloga, rozwijam temat. Zwykle nie zabieram głosu w sprawach miłosnych, bo jest tyle autorytetów w tym zakresie, że kolejny mądrala nie jest tu chyba potrzebny. Niemniej faktycznie fraza "miłość to nie uczucie" od dziesiątków lat wzbudza wielkie emocje w ludziach młodych i starych. Właściwie za każdym razem, gdy jest wygłoszona przeze mnie lub moją żonę, wywołuje oburzenie, protest i komentarze w rodzaju: "jesteście pozbawieni uczuć", albo "to nieludzkie tak ranić ludzi"....
czytaj dalejKobieto! Tylko ty możesz zwalczyć komunizm!
Nie żeń się! Załóż firmę Malinowscy Sp. z o.o.
Gdyby spółki były opodatkowane jak rodzina, nikt nie prowadziłby działalności gospodarczej. Kto z Państwa pomyślał o rodzinie jako o przedsiębiorstwie? Albo o obywatelu jako o przedsiębiorcy? Trudno doprawdy zrozumieć, dlaczego hodowca psów wyścigowych ma prawo odliczać koszty karmy, lekarza, prądu itp. od swoich dochodów, a ojciec rodziny, która przecież produkuje najważniejszy dla rządu zasób - ludzi, podatników, żołnierzy - nie może?
czytaj dalej